Geoblog.pl    coati    Podróże    Peru, Boliwia 2014    Ciudad Blanca
Zwiń mapę
2014
09
kwi

Ciudad Blanca

 
Peru
Peru, Arequipa
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 14508 km
 
Rano docieramy do Arequipy. Hiszpanie dotarli tu w 1537roku i z uwagi na przyjemny, ciepły klimat już trzy lata później w miejsce osady inkaskiej założyli miasto nazywając je Villa de Nuestra Senora de la Asuncion del Valle Hermoso de Arequipa ( Miasto Naszej Panny Wniebowziętej z Pięknej Doliny Arequipa ). Fajna nazwa, nie ? Dziś na szczęście pozostało tylko ostatnie słowo z nazwy, więc dzieci mogą z łatwością odpowiadać na pytanie - skąd jesteś, gdzie mieszkasz. Określenie "Białe Miasto " jedni przypisują kolorytowi kamienia z którego zbudowano większość kolonialnych pałaców, kościołów i domostw, zaś inni tej tezie zaprzeczają twierdząc, że to po prostu było przez wieki miasto zamieszkałe głównie przez białych ludzi, zaś ludność miejscowa, rdzenna żyła poza nim, na peryferiach.
Jesteśmy więc już na wysokości ponad 2350 metrów nad poziomem morza i zaczynamy to odczuwać. Na dworcu otaczają nas naganiacze. W zasadzie nie mamy namiarów na żaden hotel, wiemy tylko że najlepiej zatrzymać się gdzieś w bliskim sąsiedztwie Plaza Principal. Odmawiamy pośrednikom, ale ponieważ zmęczeni jesteśmy trochę podróżą i szkoda nam czasu na samodzielne poszukiwanie hotelu, podchodzimy do stanowiska Agencia de Viajes y Turismo. Polecają nam La Posada del Solar przy Calle San Agustin ( 60soli za pokój z łazienką ) ale też decydujemy się wykupić tu wycieczkę do kanionu Colca za 150 soli od osoby ( 1sol = 1zl). Agencja zapewnia nam tez podwózkę do hotelu. Krótka chwila oddechu, prysznic i ruszamy w miasto. Najpierw obchodzimy główny plac miasta. Aż dziwne, że nazywa się Plaza Principal, bo w każdym większym czy mniejszym mieście Hiszpanie pozostawili po sobie przecież Plaza de Armas bądź Plaza Mayor. Wszędzie główny plac miasta nazwali tak samo, i tak samo go zabudowali, a więc olbrzymia katedra, jakiś pałac prezydenta, burmistrza czy inny budynek rządowy, no i pałace bogatych mieszczan a pośrodku fontanna. Więc i tutaj podziwiamy monumentalną La Catedral z dwiema imponującymi wieżami. Wewnątrz przepiękna amboną, która przypłynęła tu statkiem z Francji, belgijskie organy i bogate, bogate ołtarze. Na ołtarzach figury Świętej Rodziny i różnych Świętych, przybrane w koronki, tiule i wyszywane złotą nitką. Nieraz są to po prostu pięknie ustrojone lalki. Nie spotkasz takich w kościołach Europy. Mamy tu nawet wystrojoną w złote koronki lalkę w kołysce, która obrazuje Matkę Boską z Jej dzieciństwa.
Potem kierujemy się do Monasterio de Santa Catalina. Klasztor założony w XVI wieku bardzo przypomina swą architekturą małe miasteczko hiszpańskie. Spacerujemy tu więc Calle Cordoba, Calle Malaga, Calle Toledo, podziwiamy Krużganek Pomarańczy. Prześliczna architektura w ciepłych kolorach sprawia, że obchodzimy to "miasto w mieście" dwukrotnie. Klasztor sam w sobie kojarzył mi się zawsze z prostotą, ubóstwem i skromnością ale tu jak widać zakonnice żyły na wysokim poziomie. Miały własne domostwa, damy do towarzystwa czy też służące. Pochodziły przecież z bogatych i szanowanych rodzin hiszpańskich, które przekazując jedną z córek do Służby Bożej, przekazywały jednocześnie duże kwoty pieniężne dla klasztoru.
Historyczne centrum miasta wpisane jest na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Łazikujemy po uliczkach do późnej nocy, na bazarku kupujemy liście koki, aby zabezpieczyć się przed chorobą wysokościową na jutrzejszej wycieczce. Na kolację zamawiamy tutejsze specjały Rocoto Relleno , Ocopa Arequpena oraz obowiązkowa Cerveza Qusquena.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (16)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
danach
danach - 2014-07-03 17:01
W Granadzie są takie ołtarze z ubranymi świętymi w koronki, tiule i złocenia
 
coati
coati - 2014-07-07 11:57
oj, jak mi się marzy objechanie Hiszpanii, może pociągiem wzdłuż wybrzeża..
 
 
coati

Jagoda i Andrzej
zwiedzili 8% świata (16 państw)
Zasoby: 145 wpisów145 220 komentarzy220 1798 zdjęć1798 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
 
30.03.2014 - 27.04.2014
 
 
06.02.2013 - 25.02.2013