Geoblog.pl    coati    Podróże    Myanmar, Birmą zwany i Tajlandia 2015    Miasto Tysiąca Świątyń
Zwiń mapę
2015
27
lut

Miasto Tysiąca Świątyń

 
Birma
Birma, Nyaung-U
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10385 km
 
O ósmej podjeżdża pod nasz hotel bus firmy OK EXPRESS a w nim dwójka francuzów, pozostali to miejscowi. Po drodze do Baganu bus jeszcze zatrzymuje się wielokrotnie i dobiera pasażerów aż do wyczerpania miejsc siedzących, stojących i tych na niektórych kolanach. Fotel Andrzeja rozkłada się pod jego ciężarem, zmieniamy miejsca, na tym złamanym zasiada szczuplutki Birmańczyk i jest ok. Miejscowi żują betel i plują przez okno... ohyda. Siedzący obok jednego żującego i plującego Francuz wzdycha i wykrzywia się co chwilę. Dwukrotnie zatrzymujemy się na krótki postój przy przydrożnych barach. Przez okno obserwujemy biedne domostwa, wysuszone poletka, ekipy budujące drogi. Te ekipy to kolejna ciekawostka bo składają się głównie z kobiet. Tak, tu drogi budują kobiety, mężczyzna to zazwyczaj szef ekipy, nadzorujący ich pracę. Rozgarniają szuter łopatami i grabiami, grzeją smołę czy może to asfalt w beczkach, wylewają...
Po pięciu godzinach docieramy do centrum Nuang-U, skąd konikiem zaprzężonym w dwukółkę (wliczone w cenę biletu autobusowego) dowożą nas pod hotel.
Hotel Large Golden Pot rezerwowaliśmy przez booking.com i niestety nie jest tanio, dwójka 40usd za noc ze śniadaniem, ale w momencie rezerwacji nie było w czym wybierać. Tu na miejscu okazało się, że jest również opcja hostelowa - tańsza i bez śniadania ale te pokoje były już zajęte.
Motorów w Birmie nie wypożyczają cudzoziemcom, ale mają takie śmieszne motorowerki. Wzięliśmy jeden za 5usd i ruszyliśmy zwiedzać okolicę. Przed naszymi oczyma rozpościera się widok wprost wprawiający w osłupienie. Gdzie tylko spojrzysz świątynie, świątynie.. większe, mniejsze i całkiem małe, na przestrzeni 40 tys km2 wzniesiono blisko 5 tysięcy pagód. Począwszy od XI wieku przez dwa kolejne stulecia wznoszono je na chwałę Buddy. Ale były nie tylko wyrazem wielkiej pobożności ludu lecz także miały za zadanie przynosić chwałę ówczesnym władcom...
Punktem kulminacyjnym tego dnia był rzecz jasna zachód słońca. Jak dziesiątki innych turystów wdrapujemy się na imponującą Shwesandaw i zastygamy w niemym zachwycie. Chwilo trwaj wiecznie - jesteś piękna!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (23)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (7)
DODAJ KOMENTARZ
mamaMa
mamaMa - 2015-05-24 11:32
Swiatynne cudo! Pozytywnie zazdroszcze, co za widoki:-)
 
coati
coati - 2015-05-24 12:19
przyznaję, że liczba tych stup i świątyń przyprawia o zawrót głowy, tym bardziej że do każdej chce się dotrzeć, wejść lub obejść, dotknąć.. każda inna, choć podobna, każda owiana inną legendą
 
stock
stock - 2015-05-24 15:40
Ojej, zazdroszczę, jedno z miejsc, które koniecznie chciałbym zobaczyć.
 
coati
coati - 2015-05-24 19:07
stock - to miejsce gdzie spokojnie można z całą rodziną, nawet z małymi dziećmi, bardzo bezpiecznie i przyjaźnie, no może tylko trochę za gorąco ;)
 
pamar
pamar - 2015-05-28 13:07
Piękne, ciepłe zdjęcia, nawet kolory wydają się egzotyczne :)
 
zula
zula - 2015-06-10 07:47
Zdjęcia świątyń na zdjęciach prezentują się przepięknie...a jak piszesz ,że tam bezpiecznie i przyjaźnie to ...serce się rwie aby móc zobaczyć!
 
mirka66
mirka66 - 2015-07-28 09:28
Ale Wam zazdroszcze tego kierunku.
 
 
coati

Jagoda i Andrzej
zwiedzili 8% świata (16 państw)
Zasoby: 145 wpisów145 220 komentarzy220 1798 zdjęć1798 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
 
30.03.2014 - 27.04.2014
 
 
06.02.2013 - 25.02.2013